Druga już kolejka za nami, a Start Namysłów nadal nie może zdobyć kompletu punktów. Tydzień temu przegrał, a teraz zremisował u siebie z Polonią Głubczyce. Rywal co prawda groźniejszy, ale ambicje awansu do IV ligi do czegoś zobowiązują. Polonia Głubczyce spadła na czwarte miejsce w tabeli, stratę dwóch punktów bowiem odrobił Rolnik Wierzbica, który wygrał w Ligocie Turawskiej 2-0.
Beniaminek z Wierzbicy nie przestaje więc zaskakiwać, a jego rewelacyjna postawa pozwala mu nawet myśleć o wywalczeniu drugiego z rzędu awansu. Póki co, Rolnikowi do premiowanego awansem miejsca brakuje czterech punktów.
Sporą niespodzianką zakończyło się spotkanie Swornicy ze Śląskiem. Swornica, która nie zwykła u siebie tracić punktów, tym razem przegrała z ostatnim w tabeli Śląskiem Łubniany i stała się tym samym sprawcą największej sensacji kolejki. Outsider z Łubnian remis w Czarnowąsach wziąłby przed meczem w ciemno, a tu taka niespodzianka - Śląsk wyjeżdża z Czarnowąs z kompletem punktów.
W innych meczach Stal Brzeg pokonała w derbach Olimpię Lewin 1-0 i zaczyna pnąć się w tabeli. Start Dobrodzień przegrał w Paczkowie ze Spartą i zaczyna być coraz poważniej zagrożony spadkiem, a nie lepiej wiedzie się beniaminkowi ze Strzelec, który do końca będzie musiał walczyć o utrzymanie, jeden punkt zdobyty z Kotorzem w przypadku Piasta trzeba bardziej traktować jako dwa stracone.