Dopiero w trzecim meczu kibice namysłowskiego Startu doczekali się wygranej swojej drużyny i to od razu w imponującym stylu - wynik 7-1 robi wrażenie, a właśnie takim wynikiem zakończył się mecz w Dobrodzieniu, gdzie zmierzyły się dwa Starty. Trzeba powiedzieć, że zwycięstwo w samą porę, bo TOR Dobrzeń zdążył już wypracować sobie znaczącą przewagę nad Namysłowem, a z drugiej strony o krok od wyprzedzenia Namysłowa jest Polonia Głubczyce.
Polonia Głubczyce pokonała ostatni w tabeli Michałów 4-0, więc wynik taki nie jest zaskoczeniem. Być może ta świadomość podziałała na piłkarzy Namysłowa, że jeśli nie wygrają, to wypadną ze strefy awansu i mecz wygrali. Inna sprawa to taka, że Start Dobrodzień przeżywa ostatnio kryzys, a po rozbracie w Kluczborkiem drużynie znów zaczyna grozić spadek.
Wielką niespodzianką zakończył się mecz Polonii Nysa z Rolnikiem, w którym faworyzowany Rolnik nieoczekiwanie przegrał 1-0. To dopiero ósma stracona bramka Rolnika w całym sezonie - wynik godny pochwały, no i może wypadałoby przyjmować zakłady, w której kolejce Rolnik straci 10-tą bramkę (a może wcale?).
Kolejny ciekawy wynik napłynął z Łubnian. Śląsk pokonał Spartę Paczków 1-0 i już nie jest ostatni w tabeli, mało tego, do poprzedzającego go Dobrodzienia traci tylko dwa punkty. Wygląda na to, że piłkarze Śląska sumiennie odrobili zimowe zadanie domowe i zaczynają tego spijać owoce.
Nie wiedzie się nadal Piastowi Strzelce, który przegrał w Prudniku z Pogonią 0-1 i Swornicy, która przegrała kolejny mecz, tym razem z Olimpią aż 0-3 i wypadła z grona drużyn, które rządzą w czołówce tabeli.