LZS STAROWICE - ŚLĄSK ŁUBNIANY 0-2 (0-0)
0-1 54min. Mariusz Gnoiński
0-2 84min. Marek Tracz
LZS Starowice: Krzysztof Wołkanowski - Przemysław Cichocki, Radosław Dembiński, Bartosz Kruk (55 Arkadiusz Półchłopek), Mateusz Kuźniecow, Michał Łoziński (70 Arkadiusz Fluder), Szymon Mokrzycki (80 Mateusz Bębas), Paweł Olenkiewicz, Wojciech Papuga, Grzegorz Rupental, Bartłomiej Semik (55 Grzegorz Stencel)
Śląsk Łubniany: Wojciech Szmigiel - Przemysław Czajkowski, Mariusz Gnoiński (85 Dawid Wiercioch), Paweł Grabowiecki, Dariusz Graf (87 Jakub Buchta), Przemysław Seńkowski, Daniel Serwuszok, Łukasz Staszewski, Bartosz Stręk, Marek Tracz, Mateusz Wiśniewski
Broniący się przed spadkiem Śląsk Łubniany nieoczekiwanie wygrał w Starowicach 2-0. Zwycięstwo Śląska nie jest być może jednak tak zaskakujące, jeśli wziąć pod uwagę ostatnie wyniki Starowic. Rewelacyjny beniaminek przegrał ostatnie trzy mecze, więc czwarta porażka być może już nie jest takim zaskoczeniem. W samym meczu wiele się nie działo. Na boisku trwała ciężka walka o każdy metr boiska, a na pierwszą bramkę trzeba było czekać aż do drugiej połowy. Dopiero wtedy piłkarzom Śląska udało się pokonać bramkarza miejscowych i przyjezdni objęli prowadzenie. Po objęciu prowadzenia Łubniany zaczęły bronić rezultatu, Starowice przejęły inicjatywę, ale mimo kilku dogodnych sytuacji nie zdołały wyrównać. Na kilka minut przed końcem Marek Tracz podwyższył na 2-0 i trzy punkty Śląska stały się faktem.