W najbliższą sobotę wznawia rozgrywki V liga, nasza podwórkowa ekstraklasa. Zimowa przerwa mocno wzmocniła apetyty kibiców, którzy, choćby nie wiadomo co złego działo się w piłce, to jak przychodzi do meczów po kilkumiesięcznej przerwie, lgną na boiska jak muchy do lepu. I dobrze, bo przecie bez nich zmagania piłkarzy byłyby jak piwo bez piany - niby dobre, ale jednak nie to.
Wszystkie inauguracyjne mecze zostały zaplanowane na 15-tą. Dwa odbędą się w niedzielę, pozostałe w sobotę. Wszystkie można jeszcze obstawić w Lidze Ekspertów Piłkarskich, która właśnie rusza z nową edycją.
Kto awansuje, kto spadnie? Pytania, które zadawano jesienią, dziś znów nabierają rumieńców. Na pewno wiemy tylko jedno: awansują dwie drużyny. Prawie 100%-wym pewniakiem jest Swornica Czarnowąsy, która po jesiennej rundzie ma 10 punktów przewagi nad drugą w tabeli Polonią Głubczyce i aż 13 punktów nad trzecią drużyną. Te 13 punktów to spory bufor dający liderowi spokój i pole na kilka nawet wpadek podczas wiosennych zmagań. Wydaje się, że tak dużej przewagi nie da się roztrwonić i Swornica awansować po prostu... musi.
Na pierwszy mecz Swornica wyjeżdża do Łubnian, gdzie zmierzy się ze Śląskiem. Jeszcze niedawno byłby to jednostronny mecz, ale Śląsk w obecnym sezonie poczynił spore postępy i niejednej drużynie odebrał chęci do gry, dlatego wynik potyczki z liderem nie jest taki oczywisty i choć faworytem jest Swornica, to wygrana Śląska niespodzianką nie będzie.
Druga w tabeli Polonia Głubczyce gra u siebie z Polonią Nysa i wydaje się mieć łatwe zadanie. Nysa nie powinna w Głubczycach wiele wskórać, a trzy punkty dla wicelidera wydają się formalnością. Podobnie łatwe zadanie powinna mieć Pogoń Prudnik, która w tym sezonie dość nieoczekiwanie wypracowała sobie szansę na wywalczenie awansu. Po nadspodziewanie dobrej rundzie jesiennej Pogoń zajmuje trzecie miejsce i traci do wicelidera tylko 3 punkty. To strata, którą da się zniwelować w jednej kolejce i właśnie rywalizacja o drugie miejsce w tabeli powinna być solą tegorocznej wiosny w V lidze. Szanse na wywalczenie awansu oprócz Pogoni ma także Skalnik Gracze, który po spadku z IV ligi radzi sobie tutaj całkiem nieźle, a w pierwszym meczu podejmuje u siebie czerwoną latarnię, więc komplet punktów i dobry start do rundy wiosennej zdaje się być oczywistością.
Mimo wszystko, najciekawszym meczem powinno być spotkanie Stali Brzeg z Kotorzem. Obie drużyny zaliczyły fatalną jesień i zamykają ligową tabelę. Mają prawie tyle samo punktów i widoczną już sporą stratę do bezpiecznej strefy dającej utrzymanie. Bezpośredni mecz albo wypchnie jedną z drużyn z dna, albo obie w nim pogrąży. Porażka będzie miała także wymiar psychologiczny, który mocno może rzutować na pozostałe mecze, dlatego mecz ten dla obu drużyn będzie niezwykle ważny - i dlatego właśnie... ciekawy.