Przedostatnia kolejka wyjaśniła sprawę awansów i spadków z V ligi. Do IV ligi awans wywalczył Skalnik Gracze, Piast Strzelce i Czarni Otmuchów, a do okręgówki spada TOR Dobrzeń i Ligota Turawska. Szansę na awans zaprzepaściła Małapanew, która przegrała niejako na własne życzenie w Łubnianch ze Śląskiem. V-ligowy byt uratował Włókniarz, ale nie dzięki wygranej z TOR-em, ale powiększeniu IV ligi, co spowodowało, że z V ligi spadają tylko dwie ostatnie drużyny.
Dzięki powiększeniu, powiedzmy to jasno, nieregulaminowemu i równie nieregulaminowemu przyznaniu awansu trzeciej drużynie V ligi. Reguły gry zmieniono bowiem w trakcie jej trwania, a tak po prostu się nie robi.
Na boiskach padło kilka ciekawych rezultatów. W meczu na szczycie Skalnik Gracze, który awans miał już zapewniony, przegrał z Piastem Strzelce, co zapewniło z kolei awans Piastowi. O trzecie premiowane awansem miejsce grała drużyna Czarnych Otmuchów, ale z mieszanym skutkiem. Czarni przegrali u siebie z Chemikiem 0-1, a to samo z siebie nie zapewniało jeszcze awansu, bo depcząca Czarnym po piętach Małapanew tylko czyhała na potknięcie otmuchowian. Wydawało się, że Małapanew potknięcie Czarnych wykorzysta, bo prowadziła w Łubnianach ze Śląskiem 2-1, ostatecznie jednak przegrała 2-3 i marzenia o IV lidze musiała zostawić w Łubnianach, a do IV ligi awansowali Czarni.
Równie klarowna sytuacja utworzyła się na dole tabeli. Do okręgówki spada Ligota Turawska i TOR Dobrzeń. Pozostałe drużyny, które do końca nie były pewne swego losu, czyli Pogoń, Kluczbork, Olimpia i Włókniarz utrzymały się wszystkie, ale to za sprawą wspomnianego już powiększenia IV ligi.
Inne mecze nie miały już większego znaczenia dla układu tabeli. Najwięcej bramek padło w Kluczborku, gdzie tamtejsza rezerwa przegrała z Źlinicami 2-5. Sporo bramek padło też w Łubnianach, gdzie Śląsk wygrał z Ozimkiem 3-2 i Ligocie Turawskiej, gdzie Pogoń Prudnik wygrała 4-0. Ostatnia kolejka nie bedzie miała już praktycznie żadnego znaczenia dla układu tabeli - wszystko zostało wyjaśnione dzisiaj.