Po drugiej kolejce w V lidze z kompletem punktów została już tylko jedna drużyna. Jest nią Orzeł Źlinice, który wygrał w Ozimku z Małąpanwią i został samodzielnym liderem. Małapanew tabelę zamyka jako jedyna drużyna, która nie ma na swoim koncie ani jednego punktu. Najwięcej emocji przyniosło niedzielne spotkanie Włókniarza z Otmętem, które ostatecznie zakończyło się minimalnym zwycięstwem Włokniarza, ale za to w iście hokejowym rozmiarze 5-4. Dziewięć bramek w jednym meczu to spory wyczyn nawet jak na tę klasę rozgrywkową.
W innych meczach tyle goli kibicom nie było dane oglądać. W Brzegu padło ich "tylko" 5, co blednie w porównaniu z wynikiem z Kietrza. Derbowa potyczka Stali z Olimpią zakończyła się jednobramkowym zwycięstwem Stali. Stal dwukrotnie wychodziła na prowadzenie, a Olimpia dwukrotnie wyrównywała. Gdy Stal wyszła na prowadzenie po raz trzeci, utrzymała je już do końca i zgarnęła tym samym 3 punkty.
TOR Dobrzeń dość nieoczekiwanie przegrał w Starowicach, gdzie miejscowy beniaminek wywalczył swoje pierwsze V-ligowe punkty. Jemielnica zrehabilitowała się za porażkę z pierwszej kolejki i wygrała z Prudnikiem 2-0, Gogolin przegrał z Paczkowem 0-1, a w dwóch meczach zanotowano remis: Olesno ze Śląskiem 0-0 i Chemik ze Skalnikiem 1-1. W tabeli na prowadzeniu, jak wspomniano wcześniej jest Orzeł Źlinice, a za nim dwie drużyny czteroma punktami: Skalnik Gracze i Śląsk Łubniany. W tabeli warto także zwrócić uwagę na dwie drużyny: Śląsk Łubniany i MKS Gogolin. Śląsk w dwóch meczach zdobył tylko jedną bramkę, a Gogolin jedną stracił. Jeszcze bardziej antybramkowe jest Olesno, które w dwóch meczach ani nie straciło, ani nie zdobyło żadnego gola, a jego bilans bramkowy to 0-0.