UNIA KOLONOWSKIE - START NAMYSŁÓW 1-3 (0-3)
0-1 26min. Patryk Pabiniak
0-2 30min. Maciej Świerczyński
0-3 41min. Łukasz Pabiniak
1-3 48min. Kacper Cieśla
Unia Kolonowskie: Mateusz Mesjasz - Mariusz Asztemborski, Przemysław Błażejewski, Dariusz Dombrowski (65 Cezary Kowalczyk), Adam Koj, Tomasz Kwasik, Kamil Molendowski (7 Kacper Cieśla), Krzysztof Rejowski, Roland Szymik (65 Roman Wacławczyk), Jakub Włoch (72 Dawid Pawelec), Paweł Wróblewski
Start Namysłów: Patryk Zacharski - Łukasz Pabiniak (73 Wojciech Czech), Jakub Adrian, Rafał Żołnowski, Paweł Zieliński, Maciej Świerczyński, Łukasz Biczysko (90+4 Dominik Adrian), Adrian Ptak, Jakub Drapiewski (67 Kamil Błach), Patryk Pabiniak, Kamil Smolarczyk (61 Szymon Szczygieł)
Jesienią Unia Kolonowskie wygrała w Namysłowie 1-0 i była to swoista niespodzianka zarówno dla obserwatorów ligi, jak i kibców Namysłowa.
W rewanżu nie było już tak różowo i tym razem wygrał Namysłów 3-1. Przez pół godziny wynik meczu pozostawał otwarty, a o jego wyniku zadecydował ostatni kwadrans pierwszej połowy. Stratę z jesiennego meczu odrobił w 26-tej minucie Patryk Pabiniak, który wyprowadził Start na prowadzenie 1-0. Bramka dodała gościom skrzydeł i już 4 minuty później było 2-0. Gospodarzy taki przebieg wydarzeń wyraźnie wybił z rytmu i w 41-ej minucie Namysłów podwyższył na 3-0. Wynik taki przesądził o końcowym rozstrzygnięciu i nie zmieniło tego, że tuż po rozpoczęciu drugiej połowy Unia zdobyła honorową bramkę i zmniejszyła rozmiary porażki na 1-3. Dwubramkowe prowadzenie Startu utrzymało się do końca i namysłowianie z pierwszego meczu rundy rewanżowej wracają do domu z tarczą.