Po Polonii Głubczyce i Małejpanwii Ozimek z awansu do IV ligi zrezygnowały także Starowice. Jest to informacja nieoficjalna, ale zapewne już się nie zmieni. W tej sytuacji z V ligi żadna z drużyn nie otrzymuje awansu, w efekcie czego w IV lidze utrzymuje się MKS Kluczbork.

Trener Starowic, Jakub Reil oświadczył, że ich boisko nie spełnia wymagań na IV ligę i nie otrzymało licencji OZPN-u, a klub chciał, aby mecze rozgrywane były w Starowicach, na miejscu. Rozgrywanie meczów w sąsiednich miejscowościach, np. w Grodkowie, mijałoby się z celem, bo chodzi o to, by sprawić frajdę swoim kibicom. Z tego też powodu Starowice nie będą ubiegać się o prawo gry w IV lidze.

W ten sposób zasadniczo wyjaśniły się wszystkie sporne kwestie. Po pierwsze, MKS Kluczbork utrzymał się w IV lidze, a opolska V liga stała się samotną wyspą na sportowej mapie Polski, od której wyraźnie odstaje i zaczyna żyć własnym życiem, w oderwaniu od profesjonalnej piłki. Po części jest to efektem niefortunnego systemu rozgrywek centralnych, które są zbyt scentralizowane i nie pozwalają, a na pewno bardzo utrudniają maluczkim włączenie się do rozgrywek krajowych.

Po drugie, wiemy też, że pary barażowe o utrzymanie się / awans do V ligi pozostają aktualne i tu się udało OZPN-owi, że nie skojarzył par, których wyniki nie miałyby żadnego wpływu na ewentualne spadki czy awanse. Tyle, że jest to czysty przypadek i pokazuje absurdalność wplatania barażów do regulaminu jako normalnego elementu systemu ligowych rozgrywek. Baraże powinny być rozgrywane tylko w wyjątkowych przypadkach, nie przewidzianych pierwotnie w regulaminie, a tam gdzie to możliwe (a jest prawie zawsze) powinny decydować tylko i wyłącznie miejsca zajęte w lidze i zdobyte punkty. Zresztą nawet teraz nie ma gwarancji, że nic się już nie zmieni. Bo jeśli jeszcze z gry się wycofa parę drużyn z wyższych lig, to może się okazać, że w IV lidze utrzyma się także Głuszyna, a wtedy w V lidze pozostanie Swornica, która wcześniej rozegra baraż o być lub nie w tej lidze i mecze te okażą się być nikomu niepotrzebnym dodatkiem zafundowanym przez nieprzemyślaną decyzję OZPN-u. Czy wtedy OZPN zarządzi kolejne baraże, w których zagra np. Pogoń Prudnik?

Póki co, Kluczbork na razie ratuje się przed degradacją, a na rozwój wypadków trzeba poczekać.