Remis Chemika można traktować jako "nieoczekiwanie" zdobyty punkt, podobnie jak punkt Pogoni Prudnik, ale trzeba uczciwie przyznać, że w obu przypadkach argumentacja ta jest nad wyraz naciągana, biorąc pod uwagę jednak, że w innych meczach niespodzianek nie było wcale, to te dwa wyniki jako jedyne urastają do miana ciekawostek kolejki.
W pozostałych meczach wszystko przebiegało zgodnie z planem. Polonia Nysa wygrała ze Skorogoszczą 4-2 i zachowała trzypunktowe prowadzenie w tabeli. Grupa pościgowa również zaliczyła komplet i zgodnie dopisała do swoich kont po trzy punkty. Głuszyna wygrała minimalnie w Głuchołazach 2-1, Gogolin w identycznym stosunku wygrał z Olesnem, Unia Krapkowice rozgromiła w Namysłowie Start 4-0, a Ozimek Czarnowąsy również 4-0. Piast Strzelce wyraźnie uległ mistrzowi ligi, Polonii Głubczyce 0-4 i to w zasadzie wszystko, co warte zanotowania w siódmej kolejce.