Do ciekawostek można zaliczyć także przegraną Piotrówki z Olesnem. Obie drużyny mają zgoła odmienne cele. Olesno zagrożone jest spadkiem i zacięcie walczy o utrzymanie statusu V-ligowca, Piotrówka zaś depcze po piętach dwójce prowadzących zespołów, jakby tylko czekała na ich potknięcie, by wyskoczyć jak lew z zasadzki i jednym szybkim ruchem zmieść rywali z pola, zająć ich miejsce i awans do IV ligi. Było to w miarę oczywiste jeszcze dziś do południa. Teraz jednak jakby odeszło w niepamięć. Przegrana z Olesnem, tym bardziej, że na własnym boisku bardziej realistycznie patrzącym kibicom uświadomiła, że mimo potencjału awans w tym roku raczej nie będzie udziałem Piotrówki.
Piotrówka zaczyna konkurować raczej z Chemikiem (a może to ten drugi dogania Piotrówkę). Chemik pokonał ostatniego w tabeli Piasta 2-1 i może Wielkanoc świętować zadowolony z wykonanego zadania. Do Piotrówki zostały 4 punkty i tylko jedna pozycja w tabeli. W tej grupie "pucharu kontynentalnego" nie bez znaczenia jest też TOR Dobrzeń, który wygrał w Większycach 1-0 i rywalizuje z Chemikiem o to, kto pierwszy dopadnie Piotrówkę. Olimpia zremisowała z Chrościcami i jakby zadomowiła się za plecami Chemika i TOR-u, a potem to już się zaczyna spoglądanie w drugą stronę i zamiast gonić lepszych drżenie o to, by dać się przegonić słabszym.
Na pewno nikogo już nie przegoni Piast Strzelce, którego strata jest zbyt duża, by można ją było odrobić do końca sezonu. Fatalnie wygląda sytuacja Orła Żlinice, który akurat meczu dziś nie grał (został przełożony), ale nawet wygrana specjalnie by jego pozycji nie poprawiła. Meczem o bardzo dużym znaczeniu było spotkanie Startu Namysłów ze Śląskiem Łubniany, zwłaszcza dla Startu. Namysłowianie ten mecz wygrali, dzięki czemu wydostali się ze strefy spadkowej. Mechnice wygrały w Otmuchowie z Czarnymi, czy także zdecydowanie poprawili swoją pozycję w tabeli i do świąt mogą przystępować z równie dobrym samopoczuciem. Sparta Paczków z remisu ze Stalą Brzeg może być zadowolona, remis z wiceliderem jest zawsze cenny i zawsze to jeden punkt więcej.
Mecze w Źlinicach i Głubczycach zostały przełożone na inny termin.