Pierwsza majowa kolejka upłynie pod znakiem przegranej Polonii Głubczyce ze Spartą Paczków. Niedawny jeszcze pewniak do awansu przegrał z dużo niżej notowanym rywalem, na dodatek na swoim boisku i to jeszcze dość wyraźnie, bo aż 1-4! Polonia ma co prawda jeszcze jeden mecz w zanadrzu i jeśli go wygra, to będzie tracić tylko jeden punkt do lidera, jest więc w gronie ścisłej czołówki, nie wydaje się jednak patrząc na ostatnie, by Polonii specjalnie zależało na wygraniu tej ligi. W sumie i nie dziwota, bo mistrzowie tej ligi przekonali się już nie raz, jaka różnica dzieli nasze drużyny od tych z katowickiego, wystarczy spojrzeć na akutalne "osiągnięcia" Skalnika i Małejpanwii. Czy to więc pragmatyzm w wykonaniu Polonii, czy słabszy dzień, niełatwo zawyrokować, stawiamy jednak na to pierwsze.
W pragmatyzmy nie bawi się za to Stal Brzeg. Lider pewnie wygrał w Mechnicach 4-0 i jak na razie nie przejmuje się poziomem IV ligi, jako cel stawia wygranie piątej. 53 punkty dają Stali w miarę pewne prowadzenie, a druga drużyna realnie zainteresowana awansem traci do Brzegu 4 punkty. Piotrówka zrobiła sobie festiwal strzelecki w meczu z Racłavią i wygrała 5-1. Wydaje się, że tylko te dwie drużyny powalczą o mistrzostwo i tylko te dwie drużyny są nim zainteresowane.
W innych meczach Chemik poległ w Źlinicach 1-4, czym mocno zdenerwował swoich sympatyków. Orzeł wydawał się już być pogodzony ze spadkiem, ale wygrana z Chemikiem nieco zmieniła układ sił w tabeli i nadzieje kibiców Źlinic po tym meczu niewątpliwie wzrosły. Czy bezpodstawnie? Pokażą następne mecze. Czarni Otmuchów wygrali w Chrościcach z Victorią, czym także powiększyli swe notowania. Sensacją niemal zakończył się mecz w Lewinie, gdzie zamykający tabelę Piast wygrał 2-0, a zrobił to nie strzelając ani jednej bramki - obie zdobyli zawodnicy Olimpii, obie były samobójcze.
W cieniu tych wszystkich spotkań organiczną robotę za to wykonuje Start Namysłów, rewelacja rundy wiosennej. Z czeluści otchłani, w jakich pogrążał się jeszcze zimą, dziś Start plasuje się już na 5-tym miejscu, co stało się faktem po wygranej 2-0 nad Pogonią Prudnik. Start to zdecydowanie najsilniejsza aktualnie ekipa tej ligi i gdyby nie fatalna pierwsza runda, nie byłoby dywagacji na temat czy Brzeg, czy Piotrówka.