ŚLĄSK ŁUBNIANY - OLIMPIA LEWIN BRZESKI 2-4 (0-3)
0-1 1min. A. Tomaszewski
0-2 10min. Czerniak
0-3 45min. Solan
0-4 73min. A. Tomaszewski
1-4 85min. Gierłach (karny)
2-4 89min. Świrski
Śląsk: Kozioł - Gawlica (72 Wróbel), Czekaj, Świrski, Lewicki, Kozielski (46 Szczutowski), Piejko (46 Kuśmierek), Bzdęga, Gierłach, Gibała (68 Wawrzyniak), Langosz
Olimpia: Parus - Drzewiecki, Moczko, Solan, Chmiel, Gronostajski, Kita, R. Tomaszewski, Czerniak, A. Tomaszewski, Koziarski
Zamykający ligową tabelę Śląsk Łubniany nie był wymagającym rywalem dla Olimpii. Goście z Lewina Brzeskiego łatwo i pewnie wygrali 4-2, a dwie bramki stracili dopiero w końcówce, gdy wynik meczu był już przesądzony. Olimpia objęła prowadzenie po pierwszej akcji na samym początku meczu, co w dużym stopniu ustawiło resztę meczu. Gdy w 10 minucie Czerniak podwyższył na 2-0, praktycznie było już po wszystkim. Śląsk nie potrafił znaleźć recepty na dobrze poukładaną drużynę gości, zaś Olimpia tuż przed przerwą podwyższyła na 3-0. Śląsk odżył nieco w ostatnich minutach, a może to już i było rozluźnienie w drużynie gości, która prowadziła wtedy 4-0, w efekcie gospodarze zdołali zdobyć dwie bramki i poprawić nieco wynik.
Trzy punkty pojechały do Lewina, Śląsk z dorobkiem dwóch punktów nadal zamyka tabelę i jawi się jako najpoważniejszy kandydat do spadku.