TOR DOBRZEŃ - OKS OLESNO 3-4 (1-2) 0-1 3min. Brzenska
0-2 25min. Hober
1-2 36min. Wolniaczyk
1-3 66min. Hober
2-3 68min. Luptak
3-3 78min. Luptak
3-4 90+2min. Hober
TOR: Szmielak - Malik, Rozwadowski, Wolniaczyk, Markiewicz, Luptak, Sieńczewski, Latusek, Fluder (57 Henke), Wolny (60 Komor), Mehl (66 K. Morka)0-2 25min. Hober
1-2 36min. Wolniaczyk
1-3 66min. Hober
2-3 68min. Luptak
3-3 78min. Luptak
3-4 90+2min. Hober
Olesno: Sładek - Górski, Pawelec, Świerc, Kubacki, Brzenska (84 Jainta), Riemann, Rozik (64 Kowalczyk), Górka (90 Krzymiński), Hober, Bienias (73 Skowronek)
Olesno wydaje się wychodzić z dołka. Wygrało drugi z rzędu mecz i znacznie poprawiło swą pozycję w tabeli. W meczu z TOR-em goście szybko objęli prowadzenie i przez długi czas mogli cieszyć się z prowadzenia.
W 25-tej minucie Hober podwyższył na 2-0 i nawet kontaktowa bramka Dobrzenia nie pozbawiła gości prowadzenia, którzy na przerwę schodzili prowadząc 2-1. W drugie części meczu Olesno podwyższyło na 3-1 i zdawało się, że bramka ta pieczętuje zwycięstwo gości, tymczasem gospodarze, nie mając nic do stracenia, w sobie tylko znany sposób doprowadzili do remisu. Pierwszą bramkę TOR strzelił tuż po straceniu trzeciej, a na nieco ponad 10 minut przed końcem wyrównał na 3-3. Z prowadzenia Olesna zostały nici i gdy wydawało się, że remis pogodzi już obie drużyny, to w doliczonym czasie goście przeprowadzili akcję meczu, po której zdobyli czwartego gola. I dopiero ten gol zadecydował o zwycięstwie Olesna w Dobrzeniu.