OLIMP GRODKÓW - MIEDŹ LEGNICA 23-28 (13-16)
Olimp: Krzysztof Muszak - Patryk Wiącek, Paweł Łągiewka Patryk Koszyk, Sebastian Kolanko (2), Andrzej Matyszok (1), Bartosz Żubrowski (2), Paweł Chmiel (4), Bogumił Baran (3), Tomasz Biernat (3), Paweł Biernat, Łukasz Gradowski (1), Krzysztof Bujak (1), Łukasz Ogorzelec, Michał Piech (6), Jan Klimków
Miedź: Łukasz Mazur - Adrian Stachurski, Kacper Majewski (6), Szymon Kehle, Bartosz Skiba, Mateusz Płaczek (2), Konrad Cegłowski (4), Robert Szuszkiewicz, Bartosz Nastaj (8), Paweł Wita (1), Mateusz Dobrasiak, Kamil Mosiołek (7), Jacek Będzikowski
Początek meczu w wykonaniu Olimpu mógł zwiastować pomyślne zwieńczenie. Gospodarze objęli prowadzenie i trzymali gości w szachu. Legnica goniła wynik, ale na wiele się to nie zdawało. Z biegiem czasu przewaga Olimpu zaczęła jednak topnieć, Miedź doprowadziła do wyrównania, by później objąć prowadzenie i na przerwę zejść z przewagą trzech bramek.
Po zmianie stron kolejne tchnienie nadziei swoim kibicom podarowali miejscowi. Grodków po paru minutach odrobił stratę i na tablicy wyników znów wynik stał się remisowy. Ten wyrównany wynik jeszcze na 5 minut przed końcem świadczył i wyrównanych siłach obu drużyn. I wtedy... w zespole Olimpu coś się zacięło, a goście wykorzystali ostatnie minuty perfekcyjnie i wygrali 28-23.