GWARDIA OPOLE - ASPR ZAWADZKIE 35-22 (17-10)
Gwardia: Romatowski, Donosewicz, Kowalski - Swat (7), Knop (5), Gradowski (3), Baran (4), Matyszok (2), Kłoda (1), Bujak (2), Drej, Sierpina (5), Piech (3), Prokop (1), Zadura (2)
ASPR: Wasilewicz, Łuczyński - Kaczka (1), Kryński (6), Popławski, Dutkiewicz (8), Giebel (1), Całujek (1), Morzyk (2), Kalisz (3), Lachacz
Odmłodzona drużyna ASPR-u nie miała szans w inauguracyjnym, derbowym meczu w Opolu z Gwardią i zdecydowanie przegrała. Gwardia Opole od początku zdominowała grę, objęła bezpieczne prowadzenie i systematycznie je kontrolowała.
Choć mecz rozpoczął się trochę nerwowo, to już po kilku minutach zaznaczyła się przewaga gospodarzy, a kluczowym momentem był ponad 10-cio minutowy przestój ASPR-u, w trakcie którego goście nie zdobyli ani jednej bramki, a Gwardia wyszła na wysokie prowadzenie 12-3. Co prawda goście z Zawadzkiego przed przerwą zdołali tę wysoką stratę trochę zniwelować i schodzili do szatni przy wyniku 17-10, ale po przerwie nadal razili nieskutecznością, co Gwardia w pełni wykorzystała. Końcowy wynik wyraźnie odzwierciedla predyspozycje obu drużyn, potwierdza wysokie aspiracje Gwardii i niepewny los ASPR-u.