PIOTRKOWIANIN PIOTRKÓW - GWARDIA OPOLE 23-23 (12-7)
Piotrkowianin: Wnuk, Pawlak - Mróz, Daćko (2), Klimczak (1), Skalski, Trojanowski (1), Kowalik, P. Matyjasik (7), Woynowski (3), Iskra (2), Cieniek (2), Pilitowski (5), M. Matyjasik
Gwardia: Romantowski, Donosewicz - Swat (6), Paliwoda, Knop (3), Gradowski (1), Baran (3), Matyszok, Kłoda (6), Drej, Serpina, Piech, Prokop (2), Zadura (2), Marcyniuk, Zych
Ambitna gra Gwardzistów pozwoliła ekipie z Opola uratować remis w meczu ze spadkowiczem z I ligi i to na jego terenie. Rozpoczęło się niezbyt pomyślnie dla naszej drużyny. Piotrkowianin objął prowadzenie 3-0 i kontrolował przebieg zdarzeń na boisku.
Spokojna gra gości pozwoliła zniwelować przewagę gospodarzy i wyrównać wynik - przewaga miejscowych zmalała do jednej bramki, a mecz zrobił się wyrównany. Koniec pierwszej połowy to znów przestój Gwardii, wykorzystany przez Piotrkowię i do przerwy Gwardia przegrywała dość wyraźnie, pięcioma bramkami.
Po zmianie stron przewaga gospodarzy jeszcze wzrosła, w szczytowym momencie wynosiła osiem bramek, i wydawało się, że spadkowicz z I ligi ma Gwardię w garści. Nic bardziej mylnego. Ostatnie minuty to świetna gra przyjezdnych, która wręcz ośmieszyła drużynę z Piotrkowa systematycznie odrabiając straty. Mecz zakończył się remisem, choć gdyby potrwał trochę dłużej, to z pewnością do Opola pojechałyby oba punkty.