Piłka ręczna -
II liga
niedziela, 12 marca 2017 12:26
ASPR ZAWADZKIE - MOTO JELCZ OŁAWA 29-26 (10-13)
Zawadzkie: Donosewicz - Zagórowicz (2), M. Morzyk (2), Wacławczyk (5), Ł. Całujek (5), Migała (3), Kąpa (2), Hertel, Kubillas (2), Szulc (1), Szlensog (3), P. Całujek, Swat (4)Moto Jelcz: Glabik, Muszak - Celek, Rutkowski (2), Herudziński (8), Koprowski (1), Markiewicz (2), Klinger, Dudkowski (5), Cepielik (5), Wiewiórski (3)Drużyna z Zawadzkiego po niesamowitej końców wygrała z Moto Jelczem 29-26 i nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że przez cały mecz przegrywała i dopiero w ostatnich minutach wyszła na prowadzenie. Goście prowadzili pd początku meczu stale kontrolując sytuację na boisku. Zawadzkie nie potrafiło znaleźć skutecznej recepty i przez cały czas musiało gonić wynik. Ze średnim skutkiem. Kilkubramkowa przewaga Moto Jelcza z biegiem czasu coraz bardziej przybliżała przyjezdnych do osiągnięcia sukcesu i zgarnięcia w Zawadzkiem dwóch punktów. Jeszcze na 6 minut przed końcem Zawadzkie przegrywało 23-26 i w tym momentu nastąpił przełom. W ostatnich minutach gospodarze trafili do bramki Oławy 6 razy i sami nie stracili ani jednej. Goście z parkietu zeszli zupełnie zrezygnowani i trudno im się dziwić, bo efekty dobrej gry zaprzepaścili w ostatniej chwili. Zawadzkie po wygranej z Moto Jelczem przeskoczyło go w tabeli i obecnie plasuje się na 6-tym miejscu.
Piszą inni ...
Nie ma linków - możesz dodać pierwszy
Dodaj komentarz