ŚKPR ŚWIDNICA - GWARDIA OPOLE 28-29 (13-16)
Świdnica: Wasilewicz, Madaliński - Rutkowski (5), Żubrowski (2), Piędziak (1), Mrugas (12), Orzłowski, Rogaczewski (4), Szuszkiewicz (2), Olejniczak, Marcinak, Kijek (2), Pułka
Gwardia: Romatowski, Donosewicz, Fiodor - Śmieszek, Swat (4), Adamczak (4), Knop (4), Szolc (4), Krzyżanowski, Kłoda, Kulak (3), Drej (1), Migała (2), Prokop (5), Płócienniczak (2)
Gwardia szczęśliwie przywiozła dwa punkty ze Świdnicy, ale mało brakowało, by przegrała wygrany mecz. Dominacja naszej drużyny była wyraźna. Do przerwy opolanie prowadzili trzema bramkami, a w drugiej części meczu zaczęli ją systematycznie powiększać.
Gdy wydawało się, że wynik jest już przesądzony (na 10 minut przed końcem Gwardia prowadziła 28-21), w grze naszej drużyny nastąpił zastój. Świdnica w ciągu 5 minut zdobyła 6 bramek i zniwelowała stratę do zaledwie jednej bramki. Dopiero wtedy Gwardia otrząsnęła się ze snu i to pozwoliło uratować dwa punkty. O zwycięstwo trzeba jednak było drżeć do samego końca, a po wygranym meczu opolanie mogą mówić o dużym szczęściu.