ASPR ZAWADZKIE - AZS BIAŁA PODLASKA 30-32 (14-13)
Zawadzkie: Kruk, Studziński - Ł. Całujek, Kulej, Juros (7), Płonka (8), Włoka (1), Piech (3), Kozłowski, Skowroński (1), Ungier (3), Wawrzynowski, Gradowski (7)
Biała Podlaska: Florczak, Adamiuk, Kubiszewski - Dębowczyk (5), Pezda (1), Wędrak (2), Kubajka (1), Makaruk (6), Kowalik (4), Niaswadzba (7), Antolak (3), Prokopiuk (3), Rutkowski
O przegranej drużyny ASPR-u zadecydowało ostatnie pięć minut. To właśnie wtedy gospodarze wypuścili zwycięstwo z rąk, można powiedzieć, na własne życzenie. Przez cały mecz obie drużyny prezentowały podobny poziom, a szala zwycięstwa przechylała się raz w jedną, raz w drugą stronę. Zgromadzeni kibice mieli jednak nadzieję, że gospodarze meczu nie pozwolą sobie na stratę punktów, a decydujący cios zadają w końcówce meczu.
Tak też się stało. Nokaut nadszedł jednak z drugiej strony. To zawodnicy Białej Podlaskiej położyli na łopatki drużynę z Zawadzkiego w ostatnich minutach. Nagły przestój w grze ASPR-u goście wykorzystali bezbłędnie i kilkoma skutecznymi akcjami zapewnili sobie zwycięstwo.
Porażka ta zepchnęła drużynę z Zawadzkiego na pozycję spadkową i mocno skomplikowała jej sytuację.