Najbliższa kolejka upłynie dla opolskich kibiców pod znakiem derbów. W Zawadzkiem ASPR podejmuje Gwardię Opole i choć punkty potrzebne są zarówno jednej, jak i drugiej drużynie, to można założyć w ciemno, że Zawadzkie będzie się musiało obejść smakiem. Faworytem tego meczu, i to zdecydowanym, jest Gwardia. Opolanie w obecnym sezonie spisują się wyśmienicie, przewodzą w tabeli i są na najlepszej drodze do wywalczenia upragnionego awansu do I ligi. ASPR Zawadzkie plasuje się tuż nad strefą spadkową i ma spore szanse, by po sobotnim meczu w niej zagościć.

Jesienią w Opolu Gwardia pokonała ASPR różnicą 10-ciu bramek i choć tym razem za zespołem z Zawadzkiego będą stać ściany to i tak wydaje się, że sukcesem gospodarzy będzie uniknięcie pogromu. Ekipa z Zawadzkiego gra w tym sezonie źle, czego dobitnym przykładem jest ostatnia porażka z Białą Podlaską. Można zastanawiać się, komu dwa punkty bardziej się przydadzą, Zawadzkiemu w kontekście walki o utrzymanie, czy Gwardii w kontekście rywalizacji o awans. To jednak nie ma znaczenia, bo na boisku żadna z drużyn nie odpuści i będzie chciała zainkasować komplet punktów.

Mecz w sobotę o godz. 18.00 w Hali Sportowej w Zawadzkiem.