ASPR ZAWADZKIE - OLIMP GRODKÓW 27-26 (12-12)
ASPR: Kruk, Puszkar - Kaczka (1), Albingier, Hertel (3), Całujek (1), Juros (1), Włoka (6), Piech (6), Skowroński (3), Ungier, Gradowski (6)
Olimp: Wolak, Stefaniszyn - Hytel (6), S. Kolanko (1), Dziurgot, M. Kolanko (1), Górny (3), M. Biernat (1), Smoliński, P. Biernat, Białożyt, Chmiel (3), Sendra (1), Sołtys, Ogorzelec (10)
W rewanżowym meczu o II ligę ASPR Zawadzkie po raz drugi pokonał Olimp Grodków i tym samym obronił status II-ligowca. Olimpowi po wyśmienitym sezonie nie udał się atak na II ligę i w przyszłym sezonie nadal będzie występował w III lidze.
Drużyna z Zawadzkiego była zdecydowanym faworytem meczu, gdyż przystępowała do niego z zaliczką 9-iu bramek z pierwszego meczu.
Mimo to, w pierwszej połowie Olimp pokazał lwi pazur i udowodnił, że sobotnia porażka mogła być jedynie wypadkiem przy pracy. Drużyna gości objęła prowadzenie 8-3, a potem 11-4. Strata z pierwszego meczu topniała w oczach, a w dusze kibiców Olimpu zaczęła wstępować nadzieja.
Nie na długo jednak. ASPR szybko pozbierał szyki i jeszcze przed przerwą siedmiobramkowe prowadzenie Olimpu zniwelował. Na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku 12-12. Po przerwie goście znów objęli prowadzenie, ale już nie tak wysokie, jak w pierwszej części meczu. Zaliczka ASPR-u nigdy nie była poważnie zagrożona. W ostatnich minutach gościom zabrakło już chyba i sił i wiary, a doświadczona drużyna ASPR-u przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę.
ASPR Zawadzkie pozostaje w II lidze, Olimp musi próbować za rok.