BÓR OBORNIKI - TĘCZA KOŚCIAN 30-27 (16-13)
Bór: Bagiński, Bagiński (4), Burchacki, Dec, Kalinowski, Kasiniak, Katan, Kowalski (6), Kurzydło, Madaliński, Matula, Morga, Nogal, Ramiączek (5), Sawicki (3), Stefanowski, Szabat (11), Szczepanik, Szkolny (1)
Tęcza: ?
Przedmeczowe zapowiedzi gości z Tęczy Kościan o walce o awans dawały gwarancję dobrego widowiska sportowego i wielkich emocji w sobotni wieczór. Obydwa zespoły niesamowicie zmotywowane rozpoczęły walkę i pokazywały to, co w piłce ręcznej jest najpiękniejsze: zespołowa gra, nieustępliwość i twarda walka o każdy metr boiska. Publiczność wypełniająca po brzeg obornicką halę sportową była świadkiem bardzo dobrego widowiska. W rytm głośnych bębnów zdecydowanie dawała do zrozumienia gościom, że łatwo zdobyć punkty w Obornikach Śląskich nie będzie. Ósmy zawodnik jakim była publiczność swoim głośnym dopingiem zmotywował gospodarzy do wytężonego wysiłku. W dwudziestej minucie oborniczanie wyszli na dwubramkowe prowadzenie i nie oddali go już do końca pierwszej połowy, zakończonej wynikiem 16-13.
Druga połowa rozpoczęła się od trafienia gości, jednak chwilę potem najskuteczniejszy wśród gospodarzy, grający trener Artur Szabat podwyższył prowadzenie swojego zespołu. Kolejne piętnaście minut gry to koncertowa gra SPR -u. Twarda gra obronna i skuteczne, składne akcje dały gospodarzom przewagę siedmiu bramek. Kontrolując grę w końcówce oborniccy szczypiorniści pozwoli gościom odrobić nieco straty, jednak zwycięstwo SPR w końcówce nie było zagrożone. Końcowy wynik 30-27 spotkania dał wiele radości zarówno zawodnikom jak i kibicom, którzy gromkimi brawami oklaskiwali swoich bohaterów jeszcze przez dziesięć minut po zakończeniu meczu.