ORLIK BRZEG - STAL ZAWADZKIE 26-30 (16-12)
Orlik: Sobczyk - Kania, Galar (9), Pasierbek (7), Potępa (3), Włodek (3), Betka (2), Stanoszek (2), Stopka, Daniel, Klimaczak, Młotkowski, Stypińsk
Stal: Puszkar, Skwara - Hertel (7), Kulej (5), Skowroński (4), Albingier (3), Ł. Całujek (3), Pawlak (3), P. Całujek (2), Zagórowicz (2), Krygowski (1), Kubillas, Garbowski
Wiele nie brakowało, by derbowy mecz Orlika ze Stalą zakończył się małą niespodzianką, jaką byłaby przegrana drużyny z Zawadzkiego. Ostatecznie goście wygrali 30-26, choć zwycięstwo nie przyszło im łatwo.
Pierwsza połowa układała się po myśli Orlika. Faworyzowana Stal nie wykorzystywała sytuacji strzeleckich, a gospodarze systematycznie punktowali i w rezultacie na przerwę schodzili przy czterobramkowym prowadzeniu. Taka zaliczka przed drugą częścią gry napawała ich optymizmem, czego nie można powiedzieć o ekipie przyjezdnych.
Zmiana stron podziałała jednak na drużynę Stali bardziej, niż można się było spodziewać. Goście dość szybko wyrównali, po czym toczyła się zacięta i wyrównana walka o każdą bramkę niemal do ostatnich minut. Końcówkę zdecydowanie lepiej rozegrali goście, którzy na dwie minuty przed końcem remisowali jeszcze 26-26 i zdobywając 4 bramki z rzędu przypieczętowali swoje zwycięstwo.