Przed ASPR-em pierwszy mecz o wszystko. A takich meczów może być trzy. Warunkiem jednak jest, żeby żadnego nie przegrać. Porażka w którymkolwiek zamyka szansę wywalczenia drugiego miejsca w lidze i prawa gry w barażu o ekstraklasę. Jutro pierwszy z takich pojedynków. ASPR Zawadzkie w Legnicy gra z Miedzią. Wygrana w tym meczu pozwoli przeskoczyć Miedź o jeden punkt i czekać na kolejny mecz o wszystko. Porażka zaś kończy tegoroczne marzenia o powtórzeniu ubiegłorocznego sukcesu. Podobny ciężar gatunkowy ma mecz Gwardii. Gwardia gra także na wyjeździe, z Wisłą Sandomierz. Ten mecz dla opolan jest także bardzo istotny. Zwycięstwo w nim daje Gwardii trzypuntową przewagę nad strefą spadkową i prawie daje pewność, że nie spadnie bezpośrednio. Droga do utrzymania co prawda jest jeszcze bardzo długa, tym bardziej, że dziesiątą drużynę czekają jeszcze baraże o utrzymanie, pewność utrzymania daje dopiero zajęcie 9-go miejsca, strata jednak punktów jutrzejszym meczu bardzo skomplikuje sytuację Gwardii i problemem będzie nie tyle uniknięcie barażu, co nawet dostanie się do niego.