LigaNetPl

Back Home

LigaNetPl

User Rating: / 0
PoorBest 
Piłka nożna - II liga
niedziela, 01 września 2019 19:00

II liga

Miało być lepiej. Stare czasy, w których działo się źle, miały odejść w zapomnienie. Teraz już tylko do przodu. I przez jakiś czas było. Na II lidze się zatrzymało ... czy historia zatacza koło? Jeśli jeszcze nie wiecie, o kim mowa, to postawmy tę kropkę nad "i" - chodzi o Odrę Opole. Odra zaparła się nawet swojej tożsamości odcinając się od swojej niechlubnej części historii przez kilka lata każąc nazywać się Oderką. Miało to pomóc w pozbyciu się długów, które to przeszkadzały w naprawieniu błędów i bycia od tej pory już grzecznym.

Było sporo hałasu. Nasza strona z tego powodu stała się przez jakiś czas jedną z najpopularniejszych witryn sportowych na Opolszczyźnie. Po wielu perypetiach Odra-Oderka w końcu się pozbierała i wykaraskała się z najwyższej ligi wojewódzkiej prowadzonej przez OZPN, od której zaczęła rozgrywki jako nowy całkiem sportowy byt. Bardzo mocno przeszkadzała jej wtedy Piotrówka przeżywająca akurat czasy swojej świetności, ale koniec końców po latach starań i prób Odra, która w międzyczasie przestała być Oderką i wróciła do starej nazwy, wdrapała się na krajowy panteon i mimo odrobiny jednak niesmaku, jaki pozostawiła stylem swojej przemiany, przywróciła w serca kibiców i sympatyków nadzieję, że teraz już będzie dobrze. Dobrze i normalnie.

I było. Przez jakiś czas. Odra awansowała do II ligi, choć w klubie i nie tylko wżdy się chwalą, że to I liga, a nie druga, ale kit z tym, kompleks mniejszości tak właśnie działa, że jak się nie ma, czego się chce, to cieszy się tym, co się ma.

Już w ubiegłym sezonie coś się zaczęło dziać nie tak. Odra niby grała dobrze, ale jakoś słabo. Koniec końców z trudem obroniła się przed spadkiem. W sercach kibiców najważniejsze jednak było, że się utrzymała. I z nadzieją na przyszły sezon rozbudziła nowe oczekiwania, a nie ukrywajmy, że prawdziwy kibic Odry oczekuje, że ta zagra w końcu w I lidze. I żeby nie było wątpliwości, chodzi o ekstraklasę, która przez lata była synonimem najlepszej ligi, pierwszej ligi. Sezon trwa już trochę, drużyny rozegrały siedem kolejek, i po tych siedmiu kolejkach Odra-Odera jest... ostatnia.

Ekipa z Opola zdobyła zaledwie dwa punkty, nie wygrała meczu i zdobyła tylko jedną bramkę. Klub wydaje kuriozalne oświadczenia odnośnie trenera, który pewnie lada chwila wyleci z roboty, a drużyna pozostaje bez punktów i też wyleci, tyle, że z ligi. Nowe otwarcie, odcięcie od błędów, na które zaklinali się ojcowie Oderki dziesięć lat temu poszły w zapomnienie, tylko czekać, jak kibice się wkurzą, a w klubie  coraz częściej wracają upiory przeszłości. Co tam dzieje się nie tak, nie wiemy, i nie nasza to rzecz. W klub idzie spora kasa i chyba da się za nią zatrudnić ludzi, którzy będą potrafili zdiagnozować sytuację i to od nich należałoby oczekiwać wytłumaczenia, co jest nie tak. I może jeszcze pomysłu wyjścia z kryzysu i to takiego, by za kilka lat nie oglądać nowej Oderki czy podobnego potworka, nowego otwarcia i nowego "odcięcia" się od długów. Odcięcia, dodajmy, z którego zwykły Kowalski, także ten kibicujący Odrze, sam skorzystać nie może.

Czary goryczy dopełnia przegrana Odry w Jastrzębiu - 0-2. Bez nawet honorowego trafienia. Bez honoru. Odra spada na ostatnie miejsce w tabeli. W wyjątkowo fatalnym stylu zamyka tabelę i zawodzi po raz kolejny wiarę, oddanie i nadzieję swoich sympatyków.

 

© 2024 LigaNetPl
Joomla! is Free Software released under the GNU General Public License.
Mobile version by Mobile Joomla!