W najbliższą niedzielę (tj. 26.09) piłkarzy MKS-u Kluczbork czeka kolejne ligowe starcie. Najlepszy klub Opolszczyzny pojedzie do Świnoujścia na mecz z tamtejszą Flotą. Drużyna z Kluczborka w tym sezonie na wyjeździe jeszcze nie wygrała. Flota zaś jest bardzo trudnym rywalem i szczególnie w spotkaniach u siebie gra bardzo dobrze.
W ubiegłym sezonie ekipa MKS-u Kluczbork pokonała Flotę na jej terenie aż 4-1 po dwóch bramkach Kazimierowicza oraz jednej Copika i Półchłopka. Ten drugi może nieco obawiać się o miejsce w wyjściowej jedenastce po ostatnim, dość fatalnym spotkaniu.
Flota to taki zespół, który twardo walczy o każdy punkt i można powiedzieć, że rzadko przegrywa u siebie. - twierdzi pomocnik MKS-u Grzegorz Skwara jeszcze nie tak dawno grający właśnie w drużynie Floty.
Ten rzadki moment trafił się 31 marca kiedy to MKS rozgromił Flotę zaliczając do udanych wyprawę nad Bałtyk, gdzie trzy dni wcześniej Pogoń Szczecin uległa naszej drużynie 0-1.
Po wiosennym spotkaniu gdzie MKS wygrał 4-1, byliśmy podłamani. Sposób gry z rundy jesiennej ubiegłego sezonu gdzieś uciekł. Po zimie nie można było nabrać właściwego rytmu jaki mieliśmy w pierwszej części tamtego sezonu - dodaje Skwara, który wystąpił wówczas w meczu przeciwko MKS-owi.
W ostatnim meczu Kluczbork można powiedzieć tylko zremisował z KSZO Ostrowiec Św. 1-1. Bardzo dobry początek spotkania (gol Tuszyńskiego w pierwszych sekundach) zakończył się podziałem punktów bardziej, wydaje się, na korzyść drużyny z Ostrowca. W nadchodzącym starciu trudno jest określić faworyta. Obie drużyny plasują się w środku tabeli, a dzieli ich zaledwie jeden punkt. Spotkanie odbędzie się w niedzielne popołudnie o godz. 15:00 w Świnoujściu.