MKS KLUCZBORK - CHROBRY GŁOGÓW 0-2 (0-0) 0-1 62min. Górski
0-2 90min. Górski
Kluczbork: Pogorzelec - Orłowicz, Gierak, Ganowicz, Nitkiewicz, Arian, Niziołek, Sobczak, Nowacki, Swędrowski, Giel (64 Kowalczyk)0-2 90min. Górski
Chrobry: Janicki - Pisarczuk (46 Ziemniak), Byrtek, Bogusławski, Samiec, Kościelniak, Drewniak, Hałambiec, Sędziak, Hudyma, Górski
Na inaugurację II ligi w Kluczborku MKS przegrał z Chrobrym Głogów 0-2. Głogowianie już na samym początku pokazali, że nie przyjechali do Kluczborka w roli chłopca do bicia, a II-ligowa stawka jest dużo wyższa niż w klasie niżej.
W pierwszych minutach meczu Chrobry przeprowadził kilka akcji, z których mógł zdobyć prowadzenie. Po kwadransie gra się wyrównała i drużyna beniaminka odzyskała nieco wigoru. Pierwszą okazję do strzelenia bramki uzyskał Marcin Nowacki, ale jego strzał nie sprawił zbyt wielu kłopotów bramkarzowi Chrobrego. Obie drużyny nastawione były dość ofensywnie, więc gra mogła się kibicom podobać.
Kluczową okazję drużyna Kluczborka miała kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy - Giel znalazł się w sytuacji sam na sam z Janickim, trafił jednak niecelnie i po stadionie przeszedł jedynie jęk zawodu. Dziesięć minut później przed wyśmienitą okazją stanął Sobczak, jednak także nie dał rady bramkarzowi przyjezdnych. A minutę później z gola cieszyli się goście. Po sprawnej akcji Chrobrego i dobitce Górskiego głogowianie objęli prowadzenie.
Po stracie bramki gospodarze ruszyli do odrabiania strat. Wypracowali kilka naprawdę dobrych sytuacji, w których zabrakło trochę szczęścia. Chrobry odparł jednak napór Kluczborka i jednobramkowe prowadzenie dowiózł do ostatnich minut, a co gorsza, w ostatniej minucie strzelili drugiego gola i wygrali 2-0.