MKS KLUCZBORK - GÓRNIK ŁĘCZNA 0-0
MKS: Świtała - Orłowicz, Odrzywolski, Wilusz, Stawowy, Niziołek, Glanowski (85 Kazimierowicz), Wodniok (65 Copik), Nitkiewicz, Tuszyński, Półchłopek (60 Skwara)
Górnik: Prusak - Bozhkov, Sołdecki (72 Wallace), Magdoń (85 Bartoszewicz), Pielach, Zagurskas, Nikitović, Miloseski, Zasada, Peśir, Nildo (75 Szymanek)
Było blisko. Kluczbork mógł ten mecz wygrać i powinien. W doliczonym czasie gry kluczborska drużyna zdobyła bramkę na wagę zwycięstwa, jednak sędzia tego meczu z sobie tylko znanych powodów jej nie uznał odgwizdując faul. Goście mogą mówić o sporej dozie szczęścia, gdyż powinni do domu wyjeżdżać bez punktu, tymczasem wracają z jednym.