LigaNetPl

Back Home
User Rating: / 0
PoorBest 
(Krzysztof Wilk)  
środa, 03 października 2012 14:03

Kiedyś mecze Stali Nysa z Chemikiem Kędzierzyn-Koźle elektryzowały kibiców nie tylko w tych dwóch miastach. Tak było najpierw w II a potem w I lidze. Wiele się na tych meczach działo na parkiecie i trybunach. Dziś kluby te mają drużyny w różnych ligach i nie współpracują ze sobą. Nie rozgrywają spotkań towarzyskich i nie zapraszają się wzajemnie na turnieje. Dlatego wielu kibiców ucieszyło się, że obie drużyny miały rozegrać mecz. Nawiązano do tradycji sprzed kilku lat i ogłoszono, że będzie to mecz o Superpuchar Opolszczyzny.  W meczu tym zagrały 2 najlepsze drużyny z tego województwa, czyli III drużyna w kraju – Zaksa Kędzierzyn-Koźle i zwycięzca I ligi – Stal Nysa. Mecz odbył się w Niemodlinie, na nowo wybudowanej  hali sportowej, która może pomieścić 600 kibiców.

Kilka dni wcześniej, w ciągu 8 godzin, sprzedano wszystkie bilety. Intencją organizatorów było, żeby na meczu byli głównie kibice z Niemodlina, którzy na co dzień nie mają kontaktu z wielką siatkówką. Na meczu pojawił się około 30-osobowy Klub Kibica z Nysy, który prowadził żywiołowy doping przez całe spotkanie. Było też trochę osób z szalikami Zaksy, ale nie byli oni zorganizowani w prowadzeniu dopingu. Można powiedzieć, że na trybunach wygrała Stal Nysa. Nie jest to niespodzianka, bo dla kibiców z Nysy mecz ten był bardziej atrakcyjny niż dla kibiców Zaksy, którzy w tym sezonie liczą na sukcesy w Lidze Mistrzów i w PlusLidze. Spotkanie to było też poświęcone pamięci Leszka Opałacza, który komentował dla Radia Opole mecze siatkarskie. W ramach minuty ciszy puszczono jego komentarze sprzed lat. Spiker tych zawodów starał się wprowadzić sympatyczną atmosferę na trybunach. Zachęcał do kibicowania obu zespołom. Udanie organizował „meksykańską falę”. Sam mecz rozgrywano na poważnie. Nie było żadnych zagrań pod publiczkę. Zespół Zaksy był tego dnia lepszy. Stalowcy nie poddawali się i długimi fragmentami toczyli wyrównany pojedynek. Nadzieje na zwycięstwo mogli mieć tylko w drugim secie, do połowy którego wygrywali. Po meczu obie drużyny otrzymały pamiątkowe puchary. Wręczono też nagrody indywidualne. MVP meczu wybrano Marcina Możdżonka. Jego uznano też najlepszym środkowym. Z rozgrywających wyróżniono Zagumnego. Najlepiej atakującym uznano Ruciaka. Najlepszym libero został Gacek. Dwie nagrody otrzymali  zawodnicy Stali. Karpiewski okazał się najlepiej punktującym zawodnikiem meczu, a Andrzejewski – najlepiej odbierającym. Zebrana publiczność mogła zobaczyć w akcji wiele siatkarskich gwiazd, jak choćby: Rouzier, Zagumny, Możdżonek, Ruciak. W zespole z Nysy są też zawodnicy z niezłą przeszłością, jak: Stancelewski, Łuka i Andrzejewski. Trenerem zespołu Zaksy jest Argentyńczyk Daniel Castellani, a z Nysy – Jarosław Stancelewski, który jest jednocześnie zawodnikiem. W tym meczu jednak nie zagrał.
Stal Nysa – Zaksa Kędzierzyn-Koźle 0-3 (16-25, 20-25, 19-25)
Stal Nysa: Matejczyk, Jarząbski, Piórkowski, Karpiewski, Łuka, Nożewski, Andrzejewski (l) oraz Biernat, Pietkiewicz, Kęsicki.
Zaksa KK: Zagumny, Możdżonek, Wiśniewski, Rouzier, Fonteles, Kapelus, Gacek (l) oraz Ruciak, Polański, Pilarz, Witczak.
Dużo zdjęć z tego meczu można zobaczyć w galerii na stronie mojewielkiemecze.wodip.opole.pl

 

 

© 2024 LigaNetPl
Joomla! is Free Software released under the GNU General Public License.
Mobile version by Mobile Joomla!