SANDECJA NOWY SĄCZ - MKS KLUCZBORK 0-0

Sandecja: Marek Kozioł - Ján Fröhlich, Cheikh Tidiane Niane (46 Martin Hloušek), Damian Zbozień, Sebastian Fechner, Vladimír Kukoľ (66 Rafał Zawiślan), Rudolf Urban, Dariusz Gawęcki, Konrad Cebula (58 Paweł Leśniak), Pavel Eismann, Arkadiusz Aleksander
MKS: Krzysztof Stodoła - Adam Orłowicz, Paweł Odrzywolski, Tomasz Copik, Maciej Wilusz, Rafał Niziołek, Michał Glanowski, Dawid Nowacki (71 Wojciech Hober), Dariusz Góral (80 Arkadiusz Półchłopek), Kamil Nitkiewicz, Patryk Tuszyński (71 Rafał Wodniok)

PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA - MKS KLUCZBORK 1-0 (0-0)

1-0 60min. Cieśliński

Podbeskidzie: Zajac - Cienciała, Broniewicz, Konieczny, Osiński, Rogalski, Koman, Ziajka (57 Malinowski), Łatka, Demjan (90 Chmiel), Patejuk (57 Cieśliński)
MKS: Stodoła - Orłowicz, Odrzywolski, Wilusz, Stawowy (32 Góral), Niziołek, Glanowski (83 Nowacki), Kazimierowicz, Nitkiewicz, Tuszyński, Półchłopek (78 Hober)

MKS KLUCZBORK - GÓRNIK ŁĘCZNA 0-0

MKS: Świtała - Orłowicz, Odrzywolski, Wilusz, Stawowy, Niziołek, Glanowski (85 Kazimierowicz), Wodniok (65 Copik), Nitkiewicz, Tuszyński, Półchłopek (60 Skwara)
Górnik: Prusak - Bozhkov, Sołdecki (72 Wallace), Magdoń (85 Bartoszewicz), Pielach, Zagurskas, Nikitović, Miloseski, Zasada, Peśir, Nildo (75 Szymanek)

To był ostatni dzwonek. Drużyna Kluczborka mecz z Wartą musiała wygrać, bo inaczej bo inaczej groził jej niebezpieczny zjazd tuż w sąsiedztwo strefy spadkowej. No i nasza drużyna stanęła na wysokości zadania. Kluczbork wygrał z Wartą bardzo okazale, 4-0, pierwszą bramkę strzelając już na samym początku meczu. Kolejne trzy punkty zasiliły konto naszego zespołu i od razu spokojniej patrzy się na tabelę.